[ Pobierz całość w formacie PDF ]
FERNANDO. ABBA.
Na imię miał Fernando i po ulicach snuł się za mną,
Jak mój własny cień.
Na imię miał Fernando, a w oczach jego ,
Było tyle smutku, tyle zła.
Aż dnia pewnego odszedł ,gdzieś daleko,
Gdzieś daleko w siną dal.
Gdzie jesteś mój Fernando, odszedłeś nagle tak,
Że w moje serce wkradł się żal.
Gdzie jesteś mój Fernando, nadzieja szczęścia,
Znikła razem z tobą, jak zły sen
I już nie wrócą, chwile złudzeń, marzeń
Chwile wspomnień nie, o nie.
Czy nie słyszysz, że ja wołam cię,
Ach wróć tu wróć Fernando.
Moje serce dziś dla ciebie jest,
Więc proszę wróć Fernando.
Szczęście kiedyś jeszcze do nas znów, uśmiechnie się
I będziemy znowu razem szli, tak ja i ty Fernando.
Gdzie jesteś mój Fernando, odszedłeś nagle tak,
Że w moje serce wkradł się żal.
Gdzie jesteś mój Fernando, nadzieja szczęścia,
Znikła razem z tobą, jak zły sen.
I już nie wrócą, chwile złudzeń, marzeń,
Chwile wspomnień nie, o nie.
Czy nie słyszysz, że ja wołam cię............itd.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]