[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Faust
Scena przedwstępna
Dyrektor teatru, Poeta oraz Jowialista rozmawiają o przygotowywanym spektaklu. Dyrektor wraz z Jowialistą namawia Poetę, by napisał coś, co mogłoby zainteresować tłum. Poeta wzbrania się przed tym, ponieważ uważa, że nie wolno w ten sposób wykorzystywać sztuki, która nie jest przeznaczona dla prezentowania spraw mało ważnych lub wręcz głupich, mogących rozbawić publiczność. Dyrektor jednak jest nieustępliwy i każe Poecie zabrać się do pracy.
Prolog w niebie
Mefistofeles przychodzi przed oblicze Boga. Bóg pyta go, czy zna prawego człowieka, doktora Fausta. Mefistofeles proponuje zakład: jeśli Bóg da mu wolną rękę, on sprowadzi Fausta na drogę zła. Bóg zgadza się, będąc przekonanym, że Faust nie da się zwieść.
CZĘŚĆ PIERWSZA
Noc
Faust rozmyśla w swoim pokoju nad własnym życiem. Dochodzi do wniosku, że cała wiedza, którą zdobył nie dała mu szczęścia. Czuje się tak, jakby był już trupem za życia. Wyznaje, że zajął się magią po to, by poznać prawdę o świecie. W pewnym momencie udaje mu się wywołać ducha. Kiedy duch zjawia się przed nim, Faust jest przestraszony. Rozmowę z niezwykłym gościem przerywa mu jego służący, Wagner, który prosi Fausta, by przekazał mu trochę ze swojej wiedzy. Gdy Wagner wychodzi, Faust postanawia popełnić samobójstwo. Już ma wypić truciznę, gdy od postanowienia odwodzi go dźwięk dzwonów, który powiadamia o rozpoczęciu Świąt Wielkanocnych. Faust rezygnuje z popełnienia samobójstwa.
Przed bramą miasta
Mieszkańcy: studenci, mieszczanki, czeladnicy i chłopi bawią się przed bramą miasta i zastanawiają jak spędzić świąteczny dzień. Kiedy pojawia się wśród nich Faust ze sługą Wagnerem, wszyscy okazują mu szacunek. Wagner przypomina, że Faust cieszy się tak wielkim poważaniem, ponieważ jako mały chłopiec wraz ze swym ojcem lekarzem odwiedzał chorych w ich domach w czasie zarazy. Faust rozkoszuje się wiosną i marzy o innym życiu. Nagle dostrzega czarnego pudla. Próbuje przekonać Wagnera, że jest to jakaś zjawa, ale Wagner uparcie twierdzi, że to tylko zwykły pies. Faust zabiera pudla do domu.
Pracownia
Faust próbuje przekładać Ewangelię św. Jana. Nie może jednak uporać się z pierwszym wersem, ponieważ nie podoba mu się zdanie: „Na początku było Słowo”. Ostatecznie przekłada je na: „Na początku był czyn”. Kiedy tak pracuje nagle pudel zaczyna przybierać dziwną postać. Przed Faustem staje Mefistofeles i przedstawia się jako część siły, która pragnąć zawsze zła, czyni dobro. Faust najpierw jest przestraszony, ale z czasem niecodzienny gość zaczyna go coraz bardziej interesować. Chce, by Mefistofeles odpowiedział mu na kilka pytań. Czart wymyka się jednak z pracowni.
Pracownia
Mefistofeles wraca do pracowni Fausta. Proponuje mu, żeby opuścił swoją ciemną komnatę, porzucił zajmowanie się zgłębianiem wiedzy, które tak mu ciąży i w końcu oddał się przyjemności. Diabeł proponuje Faustowi, że może zostać jego sługą. Faust jest przekonany, że diabłu nie uda się sprawić, by poczuł się szczęśliwy. Zawierają więc układ: jeśli Faust kiedykolwiek wypowie słowa: „Wstrzymaj się chwilo! Ty jesteś tak piękną!”, wtedy jego dusza będzie należała do Mefistofelesa. W czasie rozmowy do domu Fausta przychodzi uczeń. Mefistofeles ubiera na siebie szaty gospodarza, któremu każe się przygotować do podróży. Potem rozmawia z uczniem i doradza mu, jaką dziedziną wiedzy mógłby się zająć. Uczeń jest zadowolony z rad i zapowiada, że jeszcze odwiedzi tak znakomitego mistrza.
Szynkowania Auerbacha w Lipsku
Grupa studentów pije w szynku wino, żartuje i śpiewa. Do pomieszczenia wchodzi Mefistofeles z Faustem, któremu chce pokazać zabawę młodzieży. Podchodzi do studentów i proponuje im, że dostarczy wina, jakiego każdy zażąda. Potem robi świdrem dziury w stole. Studenci podstawiają szklanki i rzeczywiście ze stołu wypływa wino. Wszyscy są pod wielkim wrażeniem, jednak po chwili wino zamienia się w ogień. Studenci chcą się odegrać na nieznajomym, który ich oszukał, ale Mefistofeles razem z Faustem znikają niepostrzeżenie.
Kuchnia czarownicy
Mefistofeles zabiera Fausta do czarownicy. Kiedy przybywają na miejsce, okazuje się, że czarownicy nie ma, a przy kotle siedzą dwa koczkodany. Mefistofeles rozmawia z nimi, a w tym czasie Faust wpatruje się w zwierciadło. Widzi w nim dziewczynę wielkiej piękności. Mefistofeles obiecuje mu, że wkrótce pozna taką kobietę. Po chwili przychodzi czarownica. Na prośbę diabła przygotowuje eliksir młodości. Faust wypija napój.
Ulica
Obok Fausta przechodzi dziewczyna imieniem Małgorzata. Faust od razu się w niej zakochuje i mówi Mefistofelesowi, że ta dziewczyna musi być jego. Diabeł próbuje przekonać Fausta, że nie jest to najlepszy pomysł, ponieważ dziewczyna jest niewinna i czysta, więc czart nie ma nad nią władzy. W końcu godzi się spełnić życzenie Fausta, ale zastrzega, że dla zrealizowania tego zamiaru potrzeba dużo czasu.
Wieczór
Kiedy Małgorzata wychodzi ze swojego pokoju, do pomieszczenia dostają się Mefistofeles i Faust. Faust cieszy się, że może przebywać w pokoju ukochanej. Mefistofeles zostawia szkatułkę pełną klejnotów, tłumacząc Faustowi, że dzięki temu zdobędzie dziewczynę. Małgorzata wraca i ze zdziwieniem otwiera szkatułkę, potem przymierza biżuterię.
Aleja do spaceru
Mefistofeles z oburzeniem donosi Faustowi, że matka Małgorzaty oddała szkatułkę księdzu, by ten ofiarował ją Matce Bożej. Faust odsyła go, by przyniósł mu nowy podarek dla dziewczyny.
Mieszkanie sąsiadki
Małgorzata przyszła do sąsiadki Marty pokazać jej nową szkatułkę wypełnioną klejnotami, którą znalazła w swoim pokoju. Marta radziła jej, żeby tylko nie pokazywała skarbów matce. W czasie rozmowy do Marty przyszedł Mefistofeles. Przyniósł wiadomość o śmierci jej męża. Kobieta nie do końca chciała wierzyć, więc umówili się na wieczór, że Mefistofeles przyprowadzi drugiego świadka, który będzie mógł poświadczyć o śmierci męża Marty. Diabeł poprosił, żeby przyszła również Małgorzata.
Ulica
Mefistofeles donosi Faustowi, że zobaczy swoją Małgorzatę pod warunkiem, że zgodzi się poświadczyć, iż mąż Marty umarł w Padwie. Faust godzi się.
Ogród
Spotkanie w ogrodzie: Mefistofeles rozmawia z Martą, która próbuje zasugerować mu, że chętnie by za niego wyszła, a Faust i Małgorzata wyznają sobie otwarcie, że są w sobie zakochani. Po tej rozmowie Małgorzata ucieka.
Altana
Małgorzata chowa się przed Faustem w altanie. Faust znajduje ją i całuje, dziewczyna odwzajemnia pocałunek. Potem Faust z Mefistofeles wychodzą z ogrodu.
Grota w lesie
Faust zaczyna żałować swojej decyzji. Wyrzuca Mefistofelesowi, że rozpalił w nim pragnienie posiadania Małgorzaty i zmuszenia jej do zła. Mefistofeles kpi z niego i mówi, że trudno mu dogodzić. Faustowi wydaje się, że mimo wszystko nie ma już odwrotu, dlatego postanawia doprowadzić sprawę do końca.
Ogród Marty
Małgorzata prosi Fausta, by wyznał jej, czy wierzy w Boga. Faust udziela wymijających odpowiedzi, co bardzo smuci Małgorzatę. Mówi swojemu ukochanemu, że złe uczucia wzbudza w niej jego towarzysz. Na koniec Faust prosi, by mógł zostać na noc. Małgorzata boi się matki, więc Faust radzi dziewczynie, by uśpiła matkę środkiem nasennym.
Przy studni i Przedmurze
Małgorzata żałuje, że spędziła noc z Faustem. Idzie przed obraz Matki Bożej i modli się.
Noc
Brat Małgorzaty orientuje się, że jego siostra nocą spotyka się z jakimś mężczyzną. Zastępuje drogę Faustowi i Mefistofelesowi. Faust rani go śmiertelni. Zbiegają się ludzie, na miejscu pojawia się także Małgorzata z Martą. Brat przeklina siostrę za to, że dopuściła się grzechu i umierając mówi jej, że skończy jak nierządnica.
Wnętrze Fary
W czasie mszy zły duch szepcze do Małgorzaty, Wnętrze Fary
W czasie mszy zły duch szepcze do Małgorzaty, że jest już potępiona. Dziewczyna mdleje.
Noc Walpurgi (w czasie której odbywał się sabat czarownic)
Na górze Brocken zbierają się czarownice, czarownicy i różne postaci, które w jakiś sposób związane są ze złem. Przybywają także Faust i Mefistofeles. Trwa zabawa. Nagle Faust dostrzega spętaną Meduzę (postać mitologiczna pokonana przez Perseusza), która wydaje mu się bardzo podobna do Małgorzaty. Mefistofeles ostrzega go, że to jedynie czary, bo każdy kto spojrzy na meduzę, widzi w niej tego, kogo chce zobaczyć. Potem zabiera Fausta na przedstawienie do teatru, zorganizowanego na górze Brocken.
Widzenie w Noc Walpurgi (satyra „Snu nocy letniej” Szekspira)
Tematem przedstawienia w teatrze ma być wesele Oberona i Tytanii ze „Snu nocy letniej”, jednak spektakl zamienia się w luźne wypowiedzi różnych postaci, takich jak Gwiazda latająca, Realista, Sceptyk, Dogmatyk itd. W tym fragmencie Goethe wkłada w usta bohaterów wypowiedzi swoich przeciwników ideowych i ośmiesza je.
Pochmurny dzień. Pole
Faust dowiedział się o rozpaczliwym położeniu Małgorzaty, która przez niego została uwięziona. Wyrzuca Mefistofelesowi, że skłonił go do skażenia niewinnej istoty. Rozkazuje Mefistofelesowi prowadzić się do Małgorzaty i uwolnić ją.
Więzienie
Kiedy Faust wszedł do celi, Małgorzata myślała, że to kat. Potem powoli zrozumiała, że przyszedł po nią jej kochanek. Nie na długo jednak była w pełni świadoma. Prawie cały czas majaczyła i zdawało się, że traci zmysły. Mówiła, ze utopiła dziecko swoje i Fausta. Pomimo nalegań, nie chciała opuścić więzienia. Kiedy zjawił się Mefistofeles zaczęła wzywać wszystkich świętych. Diabeł poganiał Fausta. Próbował go przekonać, że muszą uciekać, a Małgorzata jest już i tak potępiona. Głos z góry odpowiedział: „zbawiona”. W końcu Faust uciekł z Mefistofelesem.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]