[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Rozliczamy premier z obietnicSTR. 2 3100 dni rządu PiSCENA1,99 ZŁW TYM 8% VATWWW.FAKT24.PLŚRODA24 LUTEGO 2016Nr indeksu 350486 ISSN 1731-7118Nakład 375 000 egz.cena: 0,80 € (D), 1.20 € (ÖS), 1 £(GB)Redaktor wydania Andrzej KaniewskiNr 45 (3750)ZdrowieDziś FaktKazali miLuiza Gordzelewska (23 l.)Zdruzgotanadziewczynapo raz pierwszyo koszmarzena porodówce:urodzićNa zdjęciu USG było wi-dać, że maleńka Kalin-ka – miała się urodzićza dwa dni – ma wokółszyi owiniętą pępowi-nę. Ale lekarz tylko rzu-cił okiem! Gdy pani Lu-iza (23 l.) wróciła na od-martwądział – córeczka już nie psychologa, cze-żyła. Prosiła o cesarkę, kała na poródale szpital był nieubła- całą noc...gany. Zrozpaczona, bezWYDARZENIASTR. 6Galaóww TVPGwiazdy błysnęły swo-imi walorami na wiel-kiej imprezie.STR. 14 15biustcóreczkę10 słynnych diet pod lupąNa wielu schudniesz, ale czy są zdrowe? Na to pytanie odpowiada specjalista.STR. 10PORADNIK FAKTUtreneremreprezentacjiBezrobotny od 1,5 roku Da-riusz Wdowczyk (54 l.) opo-wiada o swoich planach za-wodowych .STR. 21Nigdy nie będęBabciaMichalina81-latka ujarzmiła prawdzi-wego potwora szos.STR. 9Wdowczyk dla FaktuNiesamowite!szalejesubarul100 DNI RZĄDU SZYDŁO24.02.2016Dużo obiecała,Rząd najpierw załatwił to,co było ważne dla PiS, a nie to,co zapowiadał w kampaniio darmowych lekach dlaseniorów.Skandalicznieniska na tle innych cywi-lizowanych krajów światakwota wolna od podatkupewnie zostanie utrzyma-na jeszcze długo.A przecież mogło byćinaczej. Niestety, rządPiS na pierwszy ogieńwziął sprawy, o któ-rych jakoś w kampaniinie słyszeliśmy: zmia-ny w Trybunale Kon-stytucyjnym, rewolucjaw służbie cywilnej, usta-wa o policji rozszerzają-cą uprawnienia służb doszpiegowania obywateli.Zatem kiedy dotrzymanebędą wszystkie obietnice?Z ostatnich słów pani pre-mier wynika, że niepręd-ko. – Nie jest istotne, czyto jest 100, 200 czy 300 dni.Naszym obowiązkiem jestrealizować program, któryzadeklarowaliśmy. Umó-wiliśmy się z wyborcamina cztery lata – stwierdzi-ła kilka dni temu Szydło.Z opóźnień w realizacjiprogramu szefowa rządunajwyraźniej nie zamie-rza się tłumaczyć. Plan jestinny. Szydło chce w pią-tek wypunktować opo-zycję i na „studniówkę”przedstawi podsumowa-nie działań rządów koali-cji PO–PSL.A przecież dawne rządyobchodzą Polaków tyle cozeszłoroczny śnieg.MAGDALENA RUBAJDZIENNIKARKA DZIAŁU POLITYKAFakt sprawdza, które obietniceo jest moja umowaz obywatelami. To sąprojekty, które w cią-gu pierwszych 100 dnizrealizujemy – mocnymgłosem obiecywała Be-ata Szydło (53 l.), wyma-chując teczką pełną pro-jektów ustaw, na któreczekali Polacy. Pierw-sze 100 dni rządu wła-śnie mija. I prawdę mó-wiąc, z tych najpilniej-szych obietnic rząd zre-alizował tylko kilka, m.in.program 500 zł na dru-gie dziecko oraz wycofał6-latki ze szkół.Na początku trzebarząd pochwalić. Udało sięprzyjąć sztandarowy pro-gram Rodzina 500+. Bra-wo! Polskie rodziny nato wsparcie czekają. Coprawda w kampanii sły-szeliśmy, że dostaną pie-niądze na każde dziecko,ostatecznie pomoc będziewypłacana od drugiegodziecka. Ale inne obietni-ce, dzięki którym miało siężyć lepiej, wciąż są niezre-alizowane.Wiek emerytalny na-dal pozostaje wyższy.Ludzie zarabiają groszena śmieciowych umo-wach, bo projekt pod-wyższenia minimalnejstawki godzinowej na12 zł też czeka w Sejmie.Podobnie jak ustawaTTeczka pełnaobietnic19 października 2015 r., w trak-cie kampanii Beata Szydłodumnie prezentowała teczkęz gotowymi już projektamiustaw. Mija sto dni rządów, alewprowadzić w życie udało sięzaledwie kilkaPremier BeataSzydło (53 l.)Polacy rozliczą z obietnicDR OLGIERD ANNUSEWICZpolitologPiS szło po pełnię władzy i za-grało va banque, składającobietnice. Myślę, że rząd bę-dzie chciał je wszystkie zre-alizować. Nie będzie to prosteze względów finansowych.Obietnice te całościowobyły nierealne. Ale naródtak wybrał i teraz ma pra-wo oczekiwać ich realiza-cji. Myślę, że będą wpro-wadzane w życie,ale w bardziejrealnej formie. Leki dla eme-rytów? Tak, ale tylko niektó-re. Itd. Być może podniesie-nie kwoty wolnej od podat-ku zostanie zrealizowane nakoniec kadencji.Jednak Pola-cy nie będą sięprzejmować,że miało się toodbyć w czasie100 pierwszychdni.PROF. RYSZARD BUGAJekonomista, były posełSkutki uboczne programu 500+ będą negatywneDotychczasowe działania rządu ocenił-bym na 3. Czyli bardzo źle nie jest, aległadko też wszystko nie idzie.Na razie rząd można rozliczać z tego,co zostało uchwalone. Przyjęto usta-wę o programie 500 zł na dziecko, aletu na ocenę jest za wcześnie, bo będziesię liczył bilans. A w mojej ocenie efektyuboczne będą negatywne.Wpadką jest podatek od handlu. Obcią-ża ona obóz rządowy, bo nie wystarczyłomu konsekwencji. Koszty zebrania podat-ku są szacowane na pół miliarda, a przy-chód na miliard złotych. Z mieszanymiuczuciami patrzę na pomysł darmowychleków dla seniorów, bo nie powinno sięrozdawać czegoś, czym można handlo-wać. Ale próba ograniczenia tego progra-mu będzie wycofaniem się z niego. Je-śli zaś chodzi np. o projekt w sprawiezmniejszenia wieku emerytalnego,jest projekt prezydencki, ale jakbygo nie było. Powrót do poprzednie-go wieku emerytalnego jest krokiemrozsądnym, ale w taki sposób,by utrzymać motywację,która skłoni ludzi do jak najdłuższej pracy.Priorytetem powinna być w mojej oceniekwestia podniesienia kwoty wolnej od po-datku. Myślę, że rząd to zrobi, nie powinienz tym czekać. Ale budżet na tym sporo stra-ci, będzie musiał więc poszukać pie-niędzy gdzie indziej, np. bardziejopodatkowując bogatych.Najbardziej martwi mnie co in-nego: próba ubezwłasnowolnie-nia Trybunału Konstytucyjnegoi działania związane ze służbą cy-wilną. To skończy się źle.l24.02.2016, mało zrobiłaUstawę wprowadzającą program Rodzina 500+ pre-zydent podpisał w zeszłym tygodniu. Pieniądze będąwypłacane na drugie i każde kolejne dziecko. Na pierwsze–tyl-ko gdy dochód na jednego członka rodziny nie przekracza 800 zł(1200zł wrodzinie zdzieckiem niepełnosprawnym). Wnioskiododatek będzie można składać w urzędach gmin od1 kwietnia.wyborcze zostały zrealizowane3500+ na dzieckoChoć to prezydent wyręczył PiS i sam złożył projekt tej ustawy, toitak utknęła ona w Sejmie. Wejdzie w życie najwcześniej od 2017 r.Obniżenie wieku emerytalnego z 67 do 60 lat dla kobiet i 65 dlamężczyzn czeka m.in. dlatego, że ZUS potrzebuje aż 9 miesięcy naprzystosowanie do potrzeb tej ustawy systemu informatycznego.ObniżeniewiekuemerytalnegoWyższa kwotawolna od podatkuZgodnie z projektem prawo do bezpłatnych leków(według listy przygotowanej przez MinisterstwoZdrowia) ma mieć każdy, kto ukończył 75 lat–bez wzglę-du na sytuację materialną. Projekt został już przyjęty przezrząd, czeka na rozpatrzenie przez Sejm. Rząd chce, by usta-wa obowiązywała od września.Leki dla seniorówOd lutego banki i firmy ubezpieczeniowe są obłożone tzw. po-datkiem bankowym. Jeszcze w tym roku ma to dać budżeto-wi państwa około 6 mld zł. Te pieniądze są potrzebne przedewszystkim na realizację programu Rodzina 500+, który w tymroku pochłonie 17 mld zł.PodatekbankowyTo kolejny prezydencki projekt, który tkwi w Sejmie. Kwo-ta wolna od podatku, jak wynika z informacji Faktu, możewzrosnąć od stycznia 2017 r., ale tylko mniej więcej o 1000 zł.Jeszcze podczas kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedli-wość obiecało, że ta kwota wzrośnie z obowiązujących te-raz3091 do8 tys.zł już od stycznia tego roku.Ustawa weszła już w życie. O tym, czy od września 2016 r.puszczać dzieci do szkoły wwieku6 lat, będą decydować ro-dzice. Obowiązek szkolny obejmie dopiero 7-latki. Ato ozna-cza, że dzieci z rocznika 2010 zostaną w zerówkach. Gdybyobowiązywały stare przepisy,1 wrześniaposzłyby do I klasy.Powrót 6-latkówdo przedszkoliMinisterstwo Finansów pracuje nad nową wersją tego podatku.Poprzednią zakwestionowali właściciele małych sklepów zrze-szonych w sieci, bo mieli płacić taki sam podatek jak hipermar-kety. A tego by nie udźwignęli. Nowa wersja zakłada podatek li-niowy od obrotu–stawka podatku byłaby taka sama dla wszyst-kich. Podatek ma wejść w życie jeszcze w pierwszej połowie roku.Podatek odmarketówSpecjaliści oceniają, że nawet 50 mld zł rocznie tracimy natym, że firmy unikają podatku VAT i szukają luk wprzepi-sach. Nowymi przepisami rząd chce więc te luki zlikwido-wać. Projekt ustawy dopiero powstaje, a obostrzenia mia-łyby wejść w życie od połowy tego roku.Uszczelnieniepodatku VATStawka minimalnaza godzinę pracyJuż w kampanii PiS chwaliło się projektem ustawy wprowa-dzającej godzinową stawkę minimalną– 12 złbrutto za godzi-nę pracy na umowę-zlecenie. Trafił on do Sejmu, ale posłowiepoprzedniej kadencji przepisami się nie zajęli. Teraz projektjest gotowy, wejdzie w życie prawdopodobnie od lipca.Opozycja szarpie ten rządPROF. KAZIMIERZ KIKpolitologPo raz pierwszy od dawnawładza złamała neoliberal-ny kurs, nastawiając się nainteresy tych, którzy wcze-śniej byli marginalizowani.Dziś PiS nie ma komfor-towej sytuacji do re-alizacji obietnic wy-borczych. Jest szar-pany przez opozycję,aby móc realizowaćprospołecz-ne projek-ty, rząd potrzebuje spokojuw polityce. Wydaje mi się, żedziałania rządu są nasta-wione na realizację trzechpriorytetów: uprzemy-słowienie kraju, byprzedsiębiorstwapowróciły w pol-skie ręce, orazpomoc małymi średnim przed-siębiorcom.Wojna o TKSzydło o tym nie mówiła, a wprowadziłaZmiana ustawy o mediach pu-blicznych spowodowała falę czy-stek wpublicznym radiu i telewi-zji –szybko wylecieli z nich dzien-nikarze, którzy nie lubili PiS-u lubnie lubiło ich PiS. Nowym preze-sem telewizji publicznej zostałJacek Kurski, szybko zmienionoteż zarządy w radiu.CIT to podatek dochodowy, który płacą spółki. Dziś wynosion 19 proc.PiS już w kampanii obiecywało jego obniżkę do15 proc.–przede wszystkim najmniejszym firmom, zatrud-niającym co najmniej trzy osoby na umowę o pracę. Projektustawy dopiero powstaje, ma ona obowiązywać od przy-szłego roku.Obniżeniepodatku CITNowelizacja ustawy o TrybunaleKonstytucyjnym (TK) ma kilkadobrych pomysłów–choćby to,że sprawy mają być rozpatrywa-ne według kolejności wpływa-nia, co uniemożliwi ich odkłada-nie. Ale tryb wprowadzania tychzmian skończył się awanturą ipa-raliżem TK. I zamiast wadliwegoTrybunału nie mamy go wcale.Rewolucjaw mediachUstawa o policji ZmianyWeszła w życie na początku lu-wurzędachtego. Opozycja bije na alarm,że dzięki niej służby będą bezkontroli sądu inwigilować każ-dego, więc to koniec wolnościwinternecie. PiS tłumaczyłoco prawda, że chodzi o walkęzterrorystami. Może to ipraw-da, ale o anonimowości w siecimożna już zapomieć.Nowa ustawa o służbie cywil-nej już obowiązuje. Istanowi,że wyższe stanowiska, takiejak dyrektorzy iich zastępcy,wministerstwach mają byćobsadzane w drodze powoła-nia, anie konkursu. Opozycjatwierdzi, że tak PiS chce wpy-chać swoich na stołki.lPOLITYKA24.02.2016Jestem pewny, żeWałęsa na nas donosił!Podejrzewałemgo już wcześniej!Były kolega Lecha Wałęsyze Stoczni Gdańskiej niejest zdziwiony zawarto-ścią teczek. Uważa, żemateriały są prawdziweJAKUB SZCZEPAŃSKIDZIENNIKARZ DZIAŁU POLITYKAHenryk Jagielski, jednaz ofiar TW „Bolka”:Od września 1988 r. w Mag-dalence pod Warszawąodbywały się mocno za-krapiane spotkania władzPRL z przedstawicielami„Solidarności”. Uczestniczyłw nich także Lech WałęsaRozmowyw MagdalenceHe n r y k Ja g i e l -ski (84 l.), jedenze stoczniow-ców, którzy w la-tach 70. mieli paść ofia-rą TW „Bolka”, podejrze-wał Lecha Wałęsę (73 l.)o współpracę z bezpiekąjuż od dawna. Teraz, gdypoznał materiały z sza-fy Czesława Kiszczaka(†90 l.), nie ma już żad-nych wątpliwości. Skądta pewność? – Pamiętamnasze rozmowy, łatwo sięzorientować – mówi.W marcu 1971 r. SB chcesię dowiedzieć, czy stocz-niowcy nie planują prote-stów podczas majowychobchodów Święta Pracy.TW „Bolek” składa do-nos – „Najbardziej agre-sywny w ostatnim cza-sie jest Henryk Jagielskii Jasiński Jan. Najwięk-Powinien przyznać się wcześniejFAKT:W czerwcu 1992 r. szef MSWw pana rządzie Antoni Macierewiczprzygotował listę polityków współ-pracujących z SB. Wśród nich zna-lazł się prezydent Lech Wałęsa. Ma-cierewicz twierdzi, że Wałęsa suge-rował, by ukryć teczkę TW „Bolka”.W zamian pana rząd mógłby dalejurzędować. Tak było?Jan Olszewski, były premier:Mo-gę powiedzieć tylko tyle, że w tymczasie uzgodniłem z Macierewi-czem, a nawet prosiłem go o to,żeby przekazał ostrzeżenie Wałę-sie, że dokumenty dotyczące jegosprawy mogą się znajdować na li-ście. Według relacji ministra Ma-cierewicza nie mam podstaw wąt- Ta propozycja nie została jednakpić w szczerość jego słów – Wałęsa przyjęta. Dla mnie jest zupełnieprzekazał mu taką sugestię.oczywiste, że jeżeli Wałęsa działałKtóra rozumiem nie została przyję-z SB – a tak wynikało z dokumen-ta, a pana rząd upadł...tów – był to ostatni dobry moment,Mało kto dziś pamięta, że lista Ma- by o tym powiedzieć i zachowaćcierewicza była pewną pro-prawo do swojej historycznej po-pozycją. Miała pozo-zycji. I wiele wskazuje na to, żestać tajna, aż powo-to rozważał. Przecież wydałłamy specjalny organoświadczenie dla PAP w którym,weryfikujący akta SB.przyznał się do kontaktów z SB,Macierewicz nie mógłale szybko je wycofał.wziąć wtedy odpo-Dlaczego?wiedzialnościNie wiem, kto wpły-za wszyst-nął na zmianę tejkie doku-decyzji, ale toByły premier Jan Olszewski (86 l.)m e n t y.byli źli do-radcy. Wałęsa musiał wiedzieć, żewchodzi na grunt, na którym niema szans utrzymać swojej legen-dy, jeśli nie powie prawdy.Wałęsa nie kończy godnie politycz-nej kariery?Jego kariera to już rzecz skończona.Ale to nie o karierę w polityce cho-dzi. Kluczowe jest to, jaki będzie je-go obraz w historii.Ujawnione teczki przekreślą jegolegendę?Myślę, że ten pierwszy okres życiaWałęsy rzutował na jego późniejsządziałalność, szczególnie w okresieprezydentury.Jan Olszewski o Lechu Wałęsie:szy udział bierze jednakJagielski, który to wysu-wa kompetencje rzuce-nia czerwonej flagi podtrybunę i sprawy żałoby(po ofiarach masakry naWybrzeżu, gdy w grudniu1970 r. milicja i wojsko za-strzeliły 41 robotników –red.)” – melduje 27 mar-ca 1971 r.To ten dokument utwier-dził Henryka Jagielskie-go w przekonaniu,że Lech Wałęsa donosiłna niego Służbie Bez-pieczeństwa. – Rozma-wiałem z nim przypad-kowo w Stoczni Gdań-skiej. Poza nami nie byłotam nikogo – opowiadaFaktowi.Wspomina też,jak go dziwiło, że bez-pieka nie wzywa Wałę-sy. Wizyty stoczniowcówna posterunku były wte-dy codziennością. Pytanyo to Wałęsa odpowiadał:– Jeszcze tam będę.„Uważam również zawskazane żeby dla lep-szego zakonspirowa-nia mojej osoby, wezwaćmnie na MO, gdyż (...)nie wezwanie mnie dokomendy może wzbu-dzić różne podejrzenia”– pisał w 1971 r. „Bolek”,doradzając swoim moco-dawcom z bezpieki.– Lech Wałęsa nigdy sięnie wytłumaczył, choćobiecywał. Teraz mówi,że nas nie zna. Ma pro-blemy z pamięcią? Niechsię idzie leczyć – stwier-dza twardo Henryk Ja-gielski, który nie ma za-miaru przebaczyć swo-jemu dawnemu kole-dze. – Jeszcze zanimIPN przejął dokumentyz domu Kiszczaka, zli-czyłem, że donosił na50 stoczniowców – za-pewnia dawny stocznio-wiec i opozycjonista.Wałęsa: Mamczyste sumienie– Chcecie to wierzcie, chcecie niewierzcie – moje sumienie czy-ste– napisał na swoim bloguLech Wałęsa (73 l.) wczoraj rano.We wcześniejszym o kilkadzie-siąt minut wpisie po raz kolejnyoświadczył, że nie współpraco-wał ze Służbą Bezpieczeństwa.Nigdy na nikogo nie donosił, aninie brał za to żadnych pienię-dzy. – Natomiast dałem się po-dejść na chwyt ze zgubą pienię-dzy i kontrolą wydatków. Maszmiękkie serce, musisz mieć twar-dą... – podsumował były prezy-ROZMAWIAŁ RADOSŁAW GRUCAdent.KJl24.02.20165W SKRÓCIEPolski o cer był szpiegiem?WARSZAWAGotowy jest akt oskar-żenia przeciwko polskiemu oficerowi,który miał szpiegować w Polsce narzecz obcego, najprawdopodobniejrosyjskiego, wywiadu – ustaliło RadioZET. Zbigniew J., podpułkownik z De-partamentu Wychowania i PromocjiObronności MON, został zatrzymanyw październiku 2014. Proces ofice-ra ruszy na początku kwietnia. Grożąmu trzy lata więzienia.Kiedy ruszy śledztwo?IPN powinien spraw-dzić, jakie akta mogąsię znajdować w bi-bliotece Akademii Hu-manistycznej im. Gieysztoraw Pułtusku – mówiFakto-wihistoryk dr Lech Kowalski,autor biografii Wojciecha Ja-ruzelskiego (†90 l. ) i Czesła-wa Kiszczaka (†90 l.). Chodzio dokumenty, jakie według in-formacjiFaktutrzymał w do-mu Jaruzelski i które trafiły doPułtuska.We wczorajszymFakciepisa-liśmy, że Monika Jaruzelska(53 l.) przekazała FundacjiArchiwum Dokumentacji Hi-storycznej PRL archiwa, jakieposiadał jej ojciec. Trafiły dopułtuskiej uczelni. Co zawie-rają przekazane akta – niewiadomo. Zweryfikować jemoże śledztwo IPN, toczącesię w sprawie teczek znalezio-nych w domu gen. Kiszczakai przechowywania dokumen-tów przez dygnitarzy PRL. Czyobjęło także Jaruzelskiego?– Ze względu na dobro śledz-twa nie informujemy o je-go kolejnych krokach – mó-wi rzeczniczka IPN AgnieszkaSopińska-Jaremczak.– Prokuratorzy IPN powin-ni już być w Pułtusku! – mó-wiFaktowidr Lech Kowalski.– Należy złożyć wizytę Moni-ce Jaruzelskiej i spytać ją, czyposiadała takie dokumentyi czy przekazała je dalej. Jeślizaprzeczy, to później – kiedyodnajdą się archiwa – możnabyłoby ją pociągnąć do odpo-wiedzialności karnej – dodajeMMhistoryk.IPN zwleka w sprawie teczek u JaruzelskiegoBelka szefemeuropejskiego banku?WARSZAWAPrezes NarodowegoBanku Polskiego Marek Belka masię ubiegać o fotel szefa Europej-skiego Banku Odbudowy i Rozwoju– donosi „Puls Biznesu”. Jego kan-dydaturę ma poprzeć polski rząd.4-letnia kadencja obecnego prezesaEBOiR-u wygasa na początku lipca.Kadencja Belki kończy się dwa tygo-dnie wcześniej.O teczkach, które mógł przechowywać Wojciech Jaruzel-ski (†90 l.), pisaliśmy we wczorajszym FakcieNie przegap!tCZWART EKPROGRAM OD 25 LUTEGO DO 2 MARCA2016Ciepłe posadkidla znajomychWIOSNA IZJIWW TELEMAŁOLATYTVIntrygi, miłośćSERIALOWE PREMIERYPAMIĘTNIKIZ WAKACJIETAJEMNICNEMEDYCZNOWE HISTORIE PEŁNE EMOCJIi chorobySTR. 6–7Dla kogo Oscar?TOPCHEFGALA WRĘCZENIA NAGRÓDSTR. 3NAJLEPSI Z NAJLEPSZYCH ODBIORĄ STATUETKIAGNIESZKA WIĘDŁCzwartek25 lutegoOCHAPANIGADŻETESZCO TY WII?O BRONministraKonkursy na dobrze płatne stanowiska w Ministerstwie Zdrowiadziwnym trafem wygrały koleżanki Konstantego RadziwiłłaMARTA TREPCZYŃSKADZIENNIKARKA DZIAŁUPOLITYKAPIĄTEKFAKT TV ISSN 1731-7983 NR 8 (645)SOBOTANIEDZIE LAPONIEDZ IAŁEKWTOREKWTOREKi poradyAgnieszka Więdłocha: Przyjaciele mi do-kuczają • Wracają „Pamiętniki z wakacji”?Sprawdź, co się wydarzy w nowym sezonieZ NIMI NA PEWNO NIEBĘDZIECIE SIĘ NUDZIĆRywalizacjaROZRYWKAPrzyjacielet TVczająFakdokumiPIEKIELNAKUCHNIAAKTORKA ZDRADZA SEKRETY SWOJEGOI NOWEGO SERIALU „POWIEDZ TAK!”ŚRODAZAWODUSTR. 4–5Dobry ustrójAgnieszka Szulim wyznaje: wolę miłość od tele-wizji. Co dalej z jej karierą? • Czy Marcin Mroczekwziął urlop tacierzyński? • Największe bałaga-niary w show-biznesiePo ucieczce do ArgentynyAdolf Eichmann dostał po-sadę w fabryce samochodówcios z niespodziewanejPół wieku temu komunizm otrzymałSTR. IVpoprzednika.strony. Chruszczow ujawnił zbrodnieFakt GwiazdyPiątek26 lutegozły StalinHISTORIAWielu nazistówzmieniło nazwiskai wymknęło sięsprawiedliwościLubi swoje byłepracowniceObie znajome Konstante-go Radziwiłła wygrały,bo w trakcie naboru do-stały najwięcej punktów– zapewnia MinisterstwoZdrowia. – Ten konkursto była farsa – odpowia-dają przegraniImię Nazwisko www.fakt.plChełminiakRedaktor prowadzący Wiesław2013Nr XX (XXXX) Dzień XX miesiąc2016Nr 8 (117) 27–28 lutegoChoroba staraMyślicie, że rak jest plagą naszychczasów? Nic bardziej mylnego. Nowo-twór zbierał śmiertelne żniwo jużSTR. Vw starożytności.jak światHISTORIAJak oplutoKapitan Stanisław Sojczyński„Warszyc” był jedną z ofiar Pol-ski Ludowej. Przed sądem za-chował godność, więc bezpiekachciała zniszczyć go pośmiert-nie. Pomógł jej autor „Pana Sa-STR. VIImochodzika”.ZbrodniarzeMARCINSZYMANIAKDZIENNIKARZ8 lutegoŻołnierzySobota27 – 2uchodźcówNiezłomnychNImię Nazwisko www.fakt.plFakt HistoriaNr XX (XXXX) Dzień XX miesiąc 2013a fali uciekinierów z Bli-skiego Wschodu do Eu-ropy trafiają zakamu-flowani terroryści. Po-dobna sytuacja miała miejscepo zakończeniu II wojny świa-towej.Na Starym Kontynencie pa-nował totalny chaos. Milionyludzi, byłych więźniów obozówkoncentracyjny ch i zdemo-bilizowanych żołnierzy, prze-mieszczało się we wszystkichkierunkach. Wśród nich bylinaziści. Korzystając z zamiesza-nia, dziesiątki tysięcy hitlerow-na szeroką skalę akcję tro-ców, udając uchodźców, ucie-pienia bandytów spod znakukło i uniknęło kary za popeł-swastyki. Naziści znaleźli jed-nione zbrodnie. Przechytrzylinak wpływowych sojuszników.zarówno Rosjan, jak i aliantówW ucieczkach do Ameryki Po-zachodnich, którzy pro-łudniowej pomagali im oficjelewadzili zakro-z Czerwonego Krzyża oraząjonudająkatoliccy duchowni. Z otwarty-mi rękami niemieckich zbrod-niarzy przyjmował rządzacyArgentyną Juan Perón. Z gości-ny skorzystali m.in. Adolf Eich-mann i Klaus Barbie.CD. NA STR. II–IIIZłamała serceZbrodniarze udają uchodźcówwynocha!• Dobry ustrój,Słowackiemuzły Stalin • Jak opluto Żołnierzy Niezłomnych •Rak - choroba stara jak świat • Kto złamał ser-ce Słowackiemu?do pokolenia, dla którego miłośćJej wuj wyśmiewał romantycznąSTR. VIwarta była każdej ofiary.poezję, ale Ludwika należała jużrady pobożnej ko-U szczytu swej potęgi król Lu- PosłuchałSTR. IIIdwik XIV popełnił wielki błąd. chanki...LUDWIKA ŚNIADECKAHugenociiedy KonstantyRadziwiłł (59 l.)został ministremzdrowia, od ra-zu ściągnął do resortudwie koleżanki z Na-czelnej Izby Lekarskiej(NIL), której wcześniejszefował. Chodzi o Mi-lenę Kruszewską, dziśrzeczniczkę resortu, orazAleksandrę Leonowicz,która została doradcąministra. Potem ich ka-riera w resorcie poto-czyła się błyskawicznie.Milena Kruszewska pra-cowała w NIL od 2011 ro-ku, Aleksandra Leono-wicz – od 2014 roku.Obie w listopadzie2015 roku trafiły do re-sortu zdrowia – na po-czątek do gabinetu poli-tycznego ministra Radzi-wiłła. Taka praca ma jed-nak dwie wady: zarob-ki poniżej 4500 zł bruttomiesięcznie (w mini-sterstwach nie jest towysoka pensja) orazniepewność. Dymi-Ksja ministra oznacza bo-wiem zwolnienie całegogabinetu politycznego.Aledziś obie panie mają sta-nowiska, które wywalczy-ły w konkursie. Pierwszazostała naczelnikiem wy-działu promocji, pokonu-jąc 12 kandydatów, druga– specjalistką w wydzialeds. bezpośredniej obsłu-gi ministra – mając 37 ry-wali. Pensja – ok. 6000 złbrutto.Dotarli-śmy do kontrkandydatekobu pań. – Ten konkursto była farsa. Jak usłysza-łam pierwsze pytanie, jużwiedziałam, że to nie masensu. Że ktoś inny ma gowygrać – mówi nam nie-oficjalnie jedna z nich.Cona to resort? Wyjaśnia,że obie panie wygrały,bo w trakcie naboru uzy-skały największą liczbępunktów.– Pracowałam tutaj naj-pierw jako rzecznik pra-sowy. Nie ma co ukrywać,że pan minister znał mo-ją pracę w biurze praso-wym NIL i zapytał, czymam ochotę spró-bować – opowiadaFaktowiMilena Kru-szewska. I jak doda-je, że najpierw pra-cowała na umowie--zleceniu, a potem byłjuż konkurs. Ten nie byłzależny od ministra – do-daje. Z Aleksandrą Leono-wicz nie udało nam sięskontaktować.Jedno jest pewne: takiMilena Kruszewska podkreśla, że wygra-szef jak minister Ra-ny przez nią konkurs nie był zależnydziwiłł to prawdzi-od ministrawy skarb!l
[ Pobierz całość w formacie PDF ]